Fundraising to nie tylko sztuka zbierania funduszy, to przede wszystkim tworzenie społeczności, opartej na historiach i ludzkich doświadczeniach. Poznajcie historię Mai – jednej z wielu osób, których losy splotły się z działaniami Fundacji IDYLLA.
Z tego artykułu dowiesz się:
Jak nowoczesne podejście do fundraisingu traktuje wsparcie?
Historia Mai – ambitnej Team Liderki – zaczęła się od zwykłego dnia, który niespodziewanie stał się punktem zwrotnym w jej życiu. Strata bliskiej osoby, problemy zdrowotne, to wszystko skłoniło ją do szukania pomocy i wsparcia. Wówczas trafiła na Fundację IDYLLA, która jest zawsze gotowa służyć pomocą nie tylko finansową, ale także empatią.
W przypadku młodej Team Liderki Fundacja IDYLLA nie ograniczyła się jedynie do pomocy finansowej. Zapewniła wsparcie psychologiczne, co jest doskonałym przykładem, jak nowoczesne podejście do fundraisingu, może obejmować różnorodne aspekty wsparcia. Dla darczyńcy to nie tylko donacja, to uczestnictwo w historii, która ma realny wpływ na ludzkie życie.
Z perspektywy fundraisingu, to właśnie indywidualne historie, jak ta są najbardziej skuteczne. One poruszają serca ludzi, pobudzając do działania potencjalnych darczyńców. Jest to o tyle istotne, gdyż organizacje pozarządowe, które potrafią opowiadać prawdziwe i dobre historie, są w stanie zbudować autentyczną więź z darczyńcami.
Warto mieć świadomość, że współczesny darczyńca pragnie być częścią misji organizacji pozarządowej, a nie tylko być dostarczycielem pieniędzy. W historii Mai możemy zaobserwować, jak fundraising nakierowany na darczyńców indywidualnych, staje się elementem kreującym relacje, oparte na wzajemnym zrozumieniu.
Dlaczego warto przyglądać się indywidualnym historiom podopiecznych?
Historia Mai to doskonały przykład na to, jak fundraising umożliwia realną zmianę w życiu ludzi. Dla każdego fundraisera powinien, to być także dowód na to, że współczesne metody zbierania funduszy oparte na jednostkowych historiach, które umożliwiają odbiorcy powiązać je ze skonkretyzowanym osobami oraz zdarzeniami są nie tylko skuteczne, ale przynoszące trwałe efekty.
Przyjrzenie się losom podopiecznych Fundacji IDYLLA, pozwala zrozumieć dlaczego warto rozwijać fundraising w organizacjach pozarządowych, jakie znaczenie mają indywidualne doświadczenia w procesie zbierania funduszy i jak wyjątkowe relacje mogą powstać, podczas realizacji misji poszczególnych organizacji pozarządowych.
Udostępnij artykuł
Piotr Matryba
Nadchodzące wydarzenie
Add a strong one liner supporting the heading above and giving users a reason to click on the button below.
Zapisz się do newslettera
z aktualnościami.
Pozostałe artykuły
Czy psychoterapia może pomóc w walce z FOMO, czyli lękiem przed tym, że coś nas omija?
Wyobraź sobie piątkowy wieczór. Siedzisz w domu z kubkiem herbaty,...
Czytaj więcejPrzemoc emocjonalna w pracy – jak się przed nią bronić i dlaczego warto działać?
Każdy z nas przynajmniej raz słyszał opowieści o „toksycznych” szefach,...
Czytaj więcejJak sobie radzić z wahaniami nastroju?
Czy zdarza Ci się przechodzić od śmiechu do łez w...
Czytaj więcej26 dzieci, jedno marzenie – bezpieczne i spokojne Święta dzięki Twojej pomocy!
Dzieńdoberek! Nazywam się Piotr Matryba i jestem Fundraiserem Fundacji IDYLLA....
Czytaj więcej